Składam ręce

Aleksandra Olędzka-Frybesowa, Składam ręce

Najnowszy tom wierszy nestorki polskiej poezji, wybitnego tłumacza literatury francuskiej i eseistki. Te słowa, wersy próbują uchwycić świat na granicy istnienia, wychodzący z czasu w wieczność. Przesuwają one konkret w sferę idei, tajemnicy, metafizyki. Zawieszają poczucie przemijania, zamieniając je w trwanie. „Było” ustępuje w nich „jest”. Na płaszczyźnie języka zaznacza się w tych wierszach świadomość niewyrażalności imponderabiliów. Frazę szarpaną milczeniem wypełnia jednak czułość dla istnienia. A niepokój wobec sensów ostatecznych pozostawia potrzebę uchylania zasłon i zdejmowania masek.

Spis treści

bardzo stare pytania

bardzo stare pytania / 7
co nieco poważna modlitwa o mądrość / 8
i jest pora… / 9
jeszcze nie to / 10
na przykład / 11
udowodnić / 12
o koszmarach / 13
dzieje kolczaste / 14
kolce / 15
ironia / 16
żydowska skrzypaczka / 17
Łemkowszczyzna / 18
nieobecność / 19

gałęzie mówią

tłumaczenie / 23
pora / 24
takie greckie słowa / 25
echo czasu / 26
ptaki / 27
chmury / 28
gałęzie mówią / 29
księżyc w nagich gałązkach / 30
zaćmienie / 32
odmieńcy w zagrodzie Franczyków / 33
odmieniec / 34
słowo o stracie / 35

składam ręce

składam ręce / 39
ruch radość / 40
życiorys / 41
3 haiku / 42
dym / 43
słowo do Eliasza / 44
na święto Trzech Króli / 45
medytacja betlejemska / 46
wszystko jest inaczej / 47
hymn o śmierci i radości / 48